(Obiecane zmiany !) / Pamiętaj jesteś bohaterem !
12.03.2017 r.
Tak jak obiecałam, zmiany nadeszły.
Ponoć kobiety to słaba płeć. Często można usłyszeć te słowa z ust mężczyzn. Jednak wiem sama po sobie, że nie! Potrafimy się podnieść nawet po największej porażce. Takiej, która nie dawała spać po nocach, która powodowała łzy na samą myśl o tym co nas spotkało...
Bywają osoby, które niestety, ale nie potrafią sobie poradzić w różnych sytuacjach. Niekiedy los bywa tak brutalny, że wywraca Nasze życie do góry nogami i nie ma taryfy ulowej. Sięgają dna emocjonalnego. Pogarszając swój stan, w którym i tak ledwo się trzymają. Dokładają sobie bólu, nawet w dosłownym tego znaczeniu. Myślą, że są tchórzliwi, jednak dla mnie to odwaga. Nie każdy ma na tyle siły by to zrobić. Nie każdy ma odwagę na zakończenie gry jaką jest życie.
Nie popieram tego. Na każdego z Nas z osobna czeka tutaj coś niesamowitego. Coś co ma nas nauczyć czegoś i coś czego My mamy nauczyć kogoś. Dlatego kiedy Twoje życie wywraca się do góry nogami do tego stopnia, że kiedy budzisz się i pierwszą Twoją myślą jest " co ja tu robię, chcę zasnąć i nie obudzić się" byle tylko nie myśleć o ciężkich chwilach. Uwierz, że to tylko moment. Minie, za dzień, za tydzień, za miesiąc, a jeśli nie minie to bynajmniej przestanie aż tak strasznie boleć. Każdy z Nas ma jakieś problemy. Ty, Ja... Codziennie się z czymś musimy uporać. Są to mniejsze, lub większe rzeczy. Każdy postrzega to na swój własny sposób.
Najgorsze jest to, kiedy Twoje serce rozrywa coś. Cholerny ból, z którym nie potrafisz się uporać. Łzy zalewają Cię każdego dnia, a szczególnie każdej nocy. Tłamsisz to głęboko w sobie. Nie wytrzymujesz, choć tak bardzo długo próbowałaś/ próbowałeś być silny. Mówisz na głos swoje rozterki. Nagle okazuję się, że nikt Cię nie rozumie. Nie rozumieją dlaczego to wszystko jest dla Ciebie tak ważne i co dokładnie sprawia, że czujesz się jak się czujesz. Ten brak zrozumienia i wsparcia. To niszczy jeszcze bardziej człowieka, zarazem tworząc Go silniejszą osobą jaką był. Dlaczego? Bo pokonał swoją wewnętrzną wojnę sam. Teraz możesz być z siebie dumny.
Jednak niesie to ze sobą mały haczyk. Jaki? Przestajesz ufać ludziom. Zaczynasz czuć, że nie są oni Tobie potrzebni. Rozumiesz, że pokonasz wszystko w pojedynkę. Przecież i tak nikt nie zrozumie tego co nie daje Tobie spać po nocach. Zamykasz się w sobie, nie zapominając, że jesteś silniejszy, niż byłeś. Taki mały mankament.
Wiele jest "broni" w walczeniu ze złymi dniami. Każdy ma swój własny i każdy z nich jest skuteczny. Ważne, żeby się nie załamywać. Po mimo wszystkich łez trzeba odnaleźć promień słońca. Motywacje, która będzie Nas pchać do przodu ku... dobremu!
Karma - pamiętacie! Wszystko wraca. Po najgorszej burzy przecież musi wyjść słońce.
Kobiety to nie taka słaba płeć potrafią pokonać wszystko. Udawać, że są najszczęśliwsze choć w środku są tykającą bombą.
Choć tak naprawdę to każdy z Nas jest silny. A tą siłę posiada w sercu i sam musi ją odnaleźć.
Masz zły dzień, zawalił Ci się świat nagle? Pamiętaj, że jesteś bohaterem! Ty i Ty.. Ty też. Pozwalam Ci dziś płakać. W każdym coś pęka w pewnych momentach. Łzy to nie wstyd! Mamy uczucia, nie jesteśmy robotami ze stali by nie czuć nic. Tylko pamiętaj, aby jutro wstać silniejszym. Dzisiejszy dzień będzie jutrem, złą przeszłością. Właśnie przeszłością. Więc idź do przodu łapać teraźniejszość i sprawiać by przyszłość była lepsza i dobra :)
Tak jak obiecałam, zmiany nadeszły.
Zaczęło się od nazwy. Postanowiłam wprowadzić moje zdjęcia tutaj :) Mam nadzieje, że to ostatnie moje zastanawianie się nad tym czy warto.
Od zawsze to było moim marzeniem. A jak ostatnio mówiłam, za marzeniami trzeba iść. Po XXX próbach powstało o to właśnie moje "dziecko", które mam nadzieję, że będzie ostatnie!
Ponoć kobiety to słaba płeć. Często można usłyszeć te słowa z ust mężczyzn. Jednak wiem sama po sobie, że nie! Potrafimy się podnieść nawet po największej porażce. Takiej, która nie dawała spać po nocach, która powodowała łzy na samą myśl o tym co nas spotkało...
Bywają osoby, które niestety, ale nie potrafią sobie poradzić w różnych sytuacjach. Niekiedy los bywa tak brutalny, że wywraca Nasze życie do góry nogami i nie ma taryfy ulowej. Sięgają dna emocjonalnego. Pogarszając swój stan, w którym i tak ledwo się trzymają. Dokładają sobie bólu, nawet w dosłownym tego znaczeniu. Myślą, że są tchórzliwi, jednak dla mnie to odwaga. Nie każdy ma na tyle siły by to zrobić. Nie każdy ma odwagę na zakończenie gry jaką jest życie.
Nie popieram tego. Na każdego z Nas z osobna czeka tutaj coś niesamowitego. Coś co ma nas nauczyć czegoś i coś czego My mamy nauczyć kogoś. Dlatego kiedy Twoje życie wywraca się do góry nogami do tego stopnia, że kiedy budzisz się i pierwszą Twoją myślą jest " co ja tu robię, chcę zasnąć i nie obudzić się" byle tylko nie myśleć o ciężkich chwilach. Uwierz, że to tylko moment. Minie, za dzień, za tydzień, za miesiąc, a jeśli nie minie to bynajmniej przestanie aż tak strasznie boleć. Każdy z Nas ma jakieś problemy. Ty, Ja... Codziennie się z czymś musimy uporać. Są to mniejsze, lub większe rzeczy. Każdy postrzega to na swój własny sposób.
Najgorsze jest to, kiedy Twoje serce rozrywa coś. Cholerny ból, z którym nie potrafisz się uporać. Łzy zalewają Cię każdego dnia, a szczególnie każdej nocy. Tłamsisz to głęboko w sobie. Nie wytrzymujesz, choć tak bardzo długo próbowałaś/ próbowałeś być silny. Mówisz na głos swoje rozterki. Nagle okazuję się, że nikt Cię nie rozumie. Nie rozumieją dlaczego to wszystko jest dla Ciebie tak ważne i co dokładnie sprawia, że czujesz się jak się czujesz. Ten brak zrozumienia i wsparcia. To niszczy jeszcze bardziej człowieka, zarazem tworząc Go silniejszą osobą jaką był. Dlaczego? Bo pokonał swoją wewnętrzną wojnę sam. Teraz możesz być z siebie dumny.
Jednak niesie to ze sobą mały haczyk. Jaki? Przestajesz ufać ludziom. Zaczynasz czuć, że nie są oni Tobie potrzebni. Rozumiesz, że pokonasz wszystko w pojedynkę. Przecież i tak nikt nie zrozumie tego co nie daje Tobie spać po nocach. Zamykasz się w sobie, nie zapominając, że jesteś silniejszy, niż byłeś. Taki mały mankament.
Wiele jest "broni" w walczeniu ze złymi dniami. Każdy ma swój własny i każdy z nich jest skuteczny. Ważne, żeby się nie załamywać. Po mimo wszystkich łez trzeba odnaleźć promień słońca. Motywacje, która będzie Nas pchać do przodu ku... dobremu!
Karma - pamiętacie! Wszystko wraca. Po najgorszej burzy przecież musi wyjść słońce.
Kobiety to nie taka słaba płeć potrafią pokonać wszystko. Udawać, że są najszczęśliwsze choć w środku są tykającą bombą.
Choć tak naprawdę to każdy z Nas jest silny. A tą siłę posiada w sercu i sam musi ją odnaleźć.
Masz zły dzień, zawalił Ci się świat nagle? Pamiętaj, że jesteś bohaterem! Ty i Ty.. Ty też. Pozwalam Ci dziś płakać. W każdym coś pęka w pewnych momentach. Łzy to nie wstyd! Mamy uczucia, nie jesteśmy robotami ze stali by nie czuć nic. Tylko pamiętaj, aby jutro wstać silniejszym. Dzisiejszy dzień będzie jutrem, złą przeszłością. Właśnie przeszłością. Więc idź do przodu łapać teraźniejszość i sprawiać by przyszłość była lepsza i dobra :)
Powodzenia !
***



Komentarze
Prześlij komentarz