05.08.2016 r. - Początek
Zacznijmy od początku ....
A więc mam 19 lat. Mieszkam z pozoru w małym mieście, lecz moja dusza od zawsze należała do wiejskich klimatów. Kocham tę ciszę, otaczającą zieleń, błogi spokój...
Miasto - mogłoby się wydawać, że mogę mieć tu wszystko pod ręką, jednak nie mam. Fakt to są zalety. Nie będę się sprzeczać z poglądami innych. Szanuję.
Niczego mi nie brakuję. Mam świetnego faceta, do którego prowadziła kręta i zaskakująca droga. Nikt by się nie spodziewał tego wszystkiego, a najbardziej ja sama. Mam świetnych przyjaciół (?)... chciałabym napisać, że tak. Choć taka prawda z roku na rok jest ich coraz mniej. Przyjaźnie 4 letnie łączyły tylko na czas szkoły średniej. Zadzwonił ostatni dzwonek, ostatni raz ich widziałam. Nie żałuję. To wszystko sprawiło, że stałam się silniejsza i zobaczyłam co zaczyna być ważne w życiu i o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi. Wszyscy są dopóty dopóki Ty nie upadniesz...
***



Komentarze
Prześlij komentarz